Już od najmłodszych lat fascynowały mnie urządzenia elektroniczne, a zwłaszcza zabawki zdalnie sterowane RC. Zawsze chciałem zbudować samodzielnie taki pojazd, a teraz marzenie stało się rzeczywistością gdy mam do dyspozycji mikrokontroler ARDUINO UNO. Ale najpierw trzeba było się wiele, wiele nauczyć, aby w ogóle móc myśleć o takim projekcie. Po paru tygodniach zabawy z pisaniem wierszy poleceń postanowiłem zrealizować dziecięce marzenie. A więc najpierw zgromadziłem potrzebne elementy, jakie będą mi potrzebne do budowy "platformy mobilnej". A więc wygrzebałem zestaw napędowy z jakiegoś autka, zestaw metalowych płytek śrub i nakrętek, z których budowało się czołg, trzecie kółko z krzesła brata, nie mówcie mu ciekawe kiedy zauważy jego brak :)
Po zgromadzeniu wszystkich potrzebnych części mechanicznych i złożeniu ich przyszła kolej na części elektroniczne. A więc nasz mikrokontroler, następnie znalazłem dwa tranzystory MOSFET polowe z zasilacza komputerowego, dwie diody Zenera i odbiornik podczerwieni z radia. Po złożeniu projektu przyszedł czas na napisanie programu.
To nie była prosta sprawa, ale po paru godzinach mój sketch był już wgrany do mikrokontrolera, a więc przyszła pora na jazdę testową. Lecz nie wszystko poszło po dobrej myśli, samochodzik odbierał tylko jedną komendę i nie reagował na inne. I zaczęła się jazda pod górkę, co poszło nie tak? Przecież wszystko jest poprawnie podłączone, a więc wina programu. Modyfikowałem go, przerabiałem, pisałem dodatkowe warunki, lecz to nic nie dało. Za każdym razem był ten sam efekt. Właśnie wtedy doszło do mnie, że program musi być dobry i sprawdziłem, czy w ogóle nasz kontroler i odbiornik podczerwieni odbierają sygnały z pilota. Okazało się, iż po odłączeniu silników wszystko działało poprawnie. W monitorze szeregowym pojawiały się komendy, jakie wysyłałem z pilota.
Czytałem wiele for i dowiedziałem się, iż przyczyną wszystkich moich problemów były zakłócenia, które produkowały silniki. Jestem nowicjuszem, dlatego przestrzegam wszystkich z tego miejsca przed ZAKŁÓCENIAMI!!! Ponieważ potrafią skomplikować nie jeden projekt. Rozwiązaniem mojego problemu było zastosowanie paru kondensatorów. Tutaj przedstawiam i szczegółowo opisuję projekt: